Kuroshitsuji Fanon Wiki
Advertisement

Albert znany także jako Kruczy Lokaj (漆黒の執事, Shikkoku no shitsuji) to demon służący w posiadłości młodego markiza. Jest jednym z głównych bohaterów serii Dark Secret.

Wygląd[]

Albert jest eleganckim i wyglądającym raczej groźnym mężczyzną. Po jego stroju można twierdzić, że jego władcą jest ktoś z wyższych sfer, ktoś kto ma status wyższy nawet od hrabi. Ma średniodługie, ciemne włosy w barwie brązowej, które zazwyczaj nie wyglądają na perfekcyjnie zadbane. Jego oczy są ogromną tajemnicą. Oprócz tego, że w demonicznej formie są rózowawe, zależnie od pogody i otoczenia są albo oliwkowo-zielone albo żółte.

Historia[]

Wywinąć się od poleceń panicza

Był człowiekiem. Pełnym radości chłopem, którego jedyną wadą zdawał się być ogromny lęk do kotów, z tego też powodu uwielbiał psy. Przyszło mu służyć w posiadłości najgorszej, jaką można było wybrać. Był to pałac ówczesnenego księcia drugiego w kolejce do tronu (aktualnie pierwszego). Nigdy nie wykonywał jego rozkazów, starał się raczej od nich wywinąć. Najczęściej mu się udawało, jednakże z czasem przestało to już być takie proste, kiedy to panicz dowiedział się o jego nieuzasadnionych wymówkach. Zaczął wtedy brać udział w różnego rodzaju ceremoniach, na których zwykle stał jak słup i trzymał gościom ubrania, tak, by się nie pomięły.

Wszystko zaczęło stawać się monotonne i beznadziejne, książe pakował się w coraz większe tarapaty. Miał tego dość, kiedy wciąż musiał ochraniać jego ciało swoim przed wrogimi bandytami. Postanowił w cicszy trenować to, w czym był najlepszy. Odkrył w sobie geny, geny jego ojca, który był demonem. Podobnie tak jak on, potrafił doskonale iluzjonować kartami. Jednakże jego umiejętności były bardziej rozwinięte. Potrafił atakować kartami. Każdy z wzorów oznaczał co innego: dzięki karo, mógł atakować ogniem, dzięki treflom przyzwał stworzenia tak mroczne, że trudno było o nich myśleć, a sam ich widok przerażał mocniej, niż umiejętności, kier pozwalał mu na ataki głównie wodne, zaś pik tworzył tarcze, chroniące go przed złem.

Stał się mistrzem w tej dziedzinie. Kiedy książe dowiedział się o tym, że jego ojciec był demonem wyrzucił go z zamku. Panicznie bał się tych stworzeń, mimo, że również były rozumne. Nie wiedział co ze sobą zrobić.

Pewnego dnia usłyszał pisk dziewczyny. Pobiegł szybko w stronę źródła hałasu i chwycił kartę z asem trefl, którą rzucił na olbrzymiego pegaza o czarnych skrzydłach. Stworzenie zniknęło. Jego oczom ukazała się piękna dziewczynka o

Albert pociesza Linę

szaro-błękitnych włosach i niebieskich oczach. Była cała zapłakana. Podał jej białą chusteczkę, o którą otarła łzy. Przedstawił się i powiedział, że ma na imię Albert. Wyszpetała słowa, z których wynikało, że ma na imię Luna. Luna Michelis. Pocieszył ją i powiedział, że pegazy nie są straszne, że w życiu będzie jej łatwiej. Spojrzał w jej oczy, w których umieszczony był znak. Wiedział, że jest ona demonem, taki sam znak widział na ramieniu, u jego ojca. Zapytał się, dlaczego jest demonem i jest dzieckiem. Powiedziała, że dawniej była dorosła, jakieś 500 lat temu, jednakże została pokonana przez mroczne jednorożce i straciła dawne ciało, a teraz nie może dorosnąć. Potem rozstali się.

Kiedy dorósł dostał pracę u młodego markiza, u którego pracuje do dziś. Został tam lokajem, jednym z pobocznych sług. Nie był jedyny w tym zawodzie, ale markiz był na tyle bogaty, że stać go było na wielu służących. Jego nowy pan powiedział, że od czasu do czasu powinienen zaglądać na drugie piętro, do pokoju numer 5, w którym znajdowała się jego młodsza, niewidoma siostra. Zakazał jednak rozmowy na jej temat z innymi, w trosce o jej bezpieczeństwo.

Pracował już prawie dwa tygodnie, kiedy przy studni ujrzał dwie kobiety. Jedna z nich, ta młodsza, ubrana była w bogate szaty. Z pewnością była to młoda panienka, siostra panicza, która nic nie widzi. Można to było stwierdzić po jej charakterystycznym spojrzeniu. Obok niej klęknęła starsza, dorosła dziewczyna w mrocznej szacie, z kapturem na głowie. Ujrzał kawałek jej twarzy. Spojrzał w niebieskie tęczówki i szaro-niebieskie włosy. Od razu przypomniał sobie ten dzień, kiedy spotkał małą demonicę, płaczącą po przestraszeniu przez pegaza.

Wieczorem schował się gdzieś na brokowanym placu, stanął pod jej pokojem, którego numer wyciągnął od

Nieszczęśliwa Miłość

podkochujących się w nim pokojówek. Szepnął cicho jej imię, kiedy ta pojawiła się w oknie. Spojrzała na niego. Nieco się przestraszył i udał, że nie patrzy na nią wcale. Był wieczór, jednakże jako demon, dziewczyna zauważyła go i znała jego intencję. Wyszła na balkon i powitała go gorąco, jednakże nie uśmiechnęła się. Rozmawiali aż do zmroku, lampy sprawiały, że było jasno. W pewnym momencie rozległ się głos panienki, a Luna zniknęła za drzwiami balkonu. On stał jak wryty z zarumienionymi policzkami. Doszło do niego, że właśnie zakochał się w znajomej z dzieciństwa, która nawet nie zwracała na niego uwagi.

Osobowość[]

Jego osobowość różni się od wyglądu. Jest osobą bardzo nieśmiałą. Ci, którzy znają go dość dobrze wiedzą, że do walki jest ostatnim chętnym. Kiedyś był groźny, jednakże kiedy zaczął służyć u markiza jego prace przejęła Luna. Jest wesołym mężczyzną o optymistycznym nastawieniu do życia, nawet jeżeli musiałoby ono trwać wieki. Przez Lunę oceniany jest raczej jako ktoś o niższych sferach, nie do końca rozumny, któremu wszystko trzeba kilka razy tłumaczyć. Ponadto, jest ogromnym niezdarą podczas walki.

Fabuła[]

Saga Różanej Klątwy[]

Umiejętności[]

Jego umiejętności nie zostały jeszcze ujawnione.

Cytaty[]

  • (Do Sebastiana) I tak ona cię dopadnie, o to się nie martw.
  • (Do Sebastiana, o Lunie) Mówię o tej, której włosy lśnią barwą zszarzałej niebieskości, a jej twarz nigdy nie pokazuje niczego, prócz obojętności, złowieszczości, lub złości.

Ciekawostki[]

  • Zawsze, kiedy wstydzi się coś powiedzieć zmienia temat.
  • Jest nieszczęśliwie zakochany w Lunie, która pragnie tylko śmierci jej brata.
  • Często pali papierosy.
Advertisement